dla mnie obojętne, możemy spotkać się na Głębokim, jak będzie za dużo ludzi to zmyjemy się na Gubałówkę, prawie na pieszo mogę na tego spota przyjść
Ogłoszenie
Zwiń
No announcement yet.
Problem z turbiną (?)
Zwiń
X
-
Problem z turbiną (?)
Witam wszystkich,
Zrobiłem moją Octavią I 7 000KM, podczas ostatniej drogi, po przejechaniu 500km auto bardzo anemicznie zaczalo przyspieszac, pod górki zwalniało, a spalanie max bylo rzędy 7.5 l/100km, stalo sie to nagle, podczas jazdy - zenada.
Po zatrzymaniu się na parkingu i ponownym starcie, przyspieszenie powrocilo do stanu pierwotnego, ale tylko na 15-20 sek, po tym czasie sytuacja z brakiem przyspieszenia powtorzyla sie. Przez nastepne 300km przejechalem, ze tak to nazwe "bez turba".
Nastepnego dnia pierwsze 300km wszystko bylo jak najbardziej ok, a nastepnie turbo padlo, podczas jazdy wylaczylem silnik i wlaczylem go jeszcze raz, turbo "sie naprawilo".
Tydzien następny jazda po 100-200km dziennie - i wszystko ok,
powrót do Polski 1600km i równiez wszystko bylo ok,
poprzedni wlasciciel przyznal mi sie, ze tez mu sie to od czasu do czasu przytrafialo, ale po manewrze "wylacz silnik i wlacz go ponownie" - wszystko wracalo do normy.
co jest grane wg Was?
Octavia 1.9TDI, 90KM, 200K, r2002, ver. ICE
-
Wg mnie to klasyczny notlaufMartino
125 KM /272 Nm - to już było....
teraz jest duży "+"
dgw.esite.pl
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=38246
-----------------------------------------------
PerfectService by DobryGrześWawa
Komentarz
-
kamillis, poczytaj tematy (szukajka) notlauf, zapieczone kierownice w turbo, przeładowanie turbiny, mieszek, zawór N75. Najlepiej podłączyć vaga przejechać się autem, zczytać błędy i zarzucć na forum bo przyczyn tego problemu może być kilka. W moim przypadku pomogła wymiana N75 i regeneracja turbiny.
Komentarz
-
po lekturze wydaje mi sie, ze kazdy przypadek jest indywidualny...
przypomnialo mi sie, ze podczas postoju puknalem w przeplywomierz i wszystko wrocilo do normy - no, ale to mogl byc zwykly zbieg okolicznosci . . .
Chyba jednak niezbedne bedzie elektroniczne sczytanie bledow,
BTW - mozna tego typu diagnozy wykonac samemu?
jakie zlacza? jaki program?
Komentarz
-
Zamieszczone przez kamillisjakie zlacza? jaki program?
ale to jakiś problem podjechac na diagnoze i naprawić auto, zamiast jeździc uszkodzonym i zastanawiać się CO TO MOŻE BYĆ :?: :!: :shock:
Zamieszczone przez kamillispo lekturze wydaje mi sie, ze kazdy przypadek jest indywidualny...saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
Zamieszczone przez kamillisBTW - mozna tego typu diagnozy wykonac samemu?
jakie zlacza? jaki program?
Potrzebny vag-com i laptok - na allegro czy w sklepach internet mnóstwo tego, koszt ok 150-200zł. Zakupujesz (lub użyczasz od kolegi), instalujesz program z płytki, wpinasz się w gniazdo szkodnika, ruszasz w trase, robisz logi dynamiczne, zarzucasz na forum i dostajesz odp, naprawiasz i jestes :szeroki_usmiech (to tak w skrócie)
Komentarz
-
szkoda: nie, to żaden problem, jedynym problemem jest niepotrzebne wydanie pieniędzy;
zwłaszcza to boli, gdy wydaje się je u "autoryzowanego partacza", ktory ma w doopie wszystko i wszystkich, a zwlaszcza twoje pieniadze i wymienia wszystko jak leci metodą "w koncu się uda"
zbieram tu informacje, by mieć jakotakie pojęcie i nie mówić jedynie "eche", chyba właśnie fora służą między innymi do takich celow...
chyba sie lekko zirytowalem, ;-)))
miesiąc temy trochę z lenistwa oddałem skode do autoryzowanego serwisu car audio, oczywiscie trzeba bylo najpierw w serwisie pokazac, ze praca zostala spartaczona, a nastepnie na trasie poprawiac instalacje, bo przestala grac...
zenada,
cysterniarz: dzieki za info, wlasnie o to mi chodzilo (jakie oprogramowanie diagnostyczne najlepiej używać?)
Komentarz
-
Zamieszczone przez kamillisszkoda: nie, to żaden problem, jedynym problemem jest niepotrzebne wydanie pieniędzy;saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
kamilis, Miałem identyczne auto jak Twoje z tego samego roku. W zeszłym roku miałem taki sam przypadek. Auto zdychało po przejechaniu kilkuset metrów. Po wył/wł znów przez kilka sekund było ok i tak w kółko...
Nie chcę Cię martwić ale u mnie zakończyło się to wymianą turbiny....
Wsadziłem regenerowaną i znów było można normalnie jeździć...
Awaria nastąpiła przy przebiegu ok 250 000 km. Auto miałem od nowości i nigdy wcześniej tak się nie zachowywało a przepływomierz do momentu sprzedania auta był w normie (91%) wydajności.
Ale obym się mylił w Twoim przypadku bo to niestety kosztowne.. Powodzenia
Komentarz
-
Zamieszczone przez FisherNie chcę Cię martwić ale u mnie zakończyło się to wymianą turbiny....NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
Zamieszczone przez Ziomaldobrygrzeswawa, chyba przyznasz , że Turbina najrzadziej pada , zazwyczaj to mieszek , kierownice brudne , n75 i przepływka :?: :szeroki_usmiechNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
Jeszcze raz powracam do tematu,
tak jak mowilem bylem 2 x w serwisie skody i trzeci raz juz nie pojade - strata czasu, nerwow i pieniedzy...
Komputer wykazal: 17965 P1557 035
Regulacja ciśnienia doładowania
Przekroczona granica regulacji
Sporadyczna
Podobno Turbina przeladowywuje czasami,
cysterniarz podpowiedzial mi serwis w Szczecinie,
zobaczymy, czy dadza rade...
Komentarz
Komentarz